Forum Forum klanu Division Battleaxe Strona Główna
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Kawały
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum klanu Division Battleaxe Strona Główna -> Offtop

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rzeznik
Chorąży



Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piła


PostWysłany: Nie 15:24, 12 Lis 2006    Temat postu:

Stary ale jary Wesoly

Idzie pedał ulicą, patrzy a tu jakiś pijak leży pod płotem.
"Skorzystam z okazji" pomyślał pedał i wyruchał go.
Głupio mu się zrobiło więc włożył pijakowi 20 zł do kieszeni i poszedł.
Pijak się budzi, patrzy a tu kasa. Idzie do monopolowego a kasjerka
- Winko?.
- Nieee, dzisiaj pół litra bo mam kasę.
Wypił wódkę i znowu zasnął na ulicy.
Na drugi dzień sytuacja się powtarza, na trzeci również.
Czwartego dnia pijak przychodzi do sklepu a kasjerka
- Pół literka?.
- Nieee, lepiej już to wino bo po wódce to mnie dupa boli


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rzeznik
Chorąży



Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piła


PostWysłany: Nie 15:26, 12 Lis 2006    Temat postu:

Stary wędkarz postanowił połowić trochę pod lodem. Wybrał się więc na zamarznięte jezioro, wyciął przerębel, zarzucił wędkę i czeka. Mija godzina, dwie, żadnego brania. Zmarzł na kość, już miał wracać do domu gdy zauważył młodego chłopaka, który wybrał stanowisko obok. Wyciął przerębel, zarzucił wędkę i wyciągnął piękną sztukę. Po kilku minutach następną, i następną...
- Słuchaj, jak ty to robisz? - zapytał zaskoczony weteran - ja tu cały dzień siedzę i nic nie złapałem, a ty w kwadrans wyciągnąłeś 3 piękne sztuki.
- Uoaki ucha yc euue.
- Co powiedziałeś?
- Uoaki ucha yc euue.
- Nic nie rozumiem chłopcze, powiedz to powoli.
Chłopak zniecierpliwiony wypluł coś na rękę i powiedział:
- Robaki muszą być ciepłe...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
shalafi
Kapral
Kapral



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5


PostWysłany: Pon 0:38, 13 Lis 2006    Temat postu:

W oryginalnym scenariuszu LOTR tak naprawdę był Chuck Norris, a nie Frodo Baggins. Scenariusz miał tylko trzy strony. Już na pierwszej Chuck zafundował Suaronowi KzP i przetrącił przy okazji dwie "złe" wieże.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
shalafi
Kapral
Kapral



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5


PostWysłany: Pon 0:42, 13 Lis 2006    Temat postu:

{Prawdzie przedsięwzięcie, wymaga przynajmniej 3 osób (mężczyzn) dla dobrego efektu, ale za to jest co potem wnukom opowiadać.}
- {ŚJ} Dzień dobry...
- O, jesteście. Wchodźcie... {zostawiamy drzwi półotwarte i udajemy się w głąb mieszkania. Wszystko szybko i sprawnie. Na pewno poczują się niepewnie, ale powinni wejść. Po ich wejściu do przedpokoju powinni się tam zebrać wszyscy domownicy}
- Macie towar?
- {ŚJ} Ale to chyba pomyłka, chcieliśmy...
- Jaka pomyłka?! Jaka pomyłka! Chcecie mnie w wała zrobić?! Powiedzcie Cichemu, że ten numer nie przejdzie.
- {ŚJ} Ale my jesteśmy Świadkami Jehowy. Nie mamy żadnego towaru.
- Nie ściemniaj mi cieciu! Skąd wiedziałeś, że trzeba zapukać 3 razy {lub 4, 5 itd. W zależności od tego ile razy zapukali...}
- Ale my naprawdę nie rozumiemy.
- To już bez znaczenia, i tak za dużo wiecie.
- Dziara, idź do kuchni po gnata.
- Wezmę kosę.
- Chyba jest jedna na parapecie... {Wszyscy powinni się rozejść w poszukiwaniu ww. narzędzi. Trzeba dać ŚJ czas na odejście. Ten numer stosuje się jako finał kariery. Po nim Świadkowie Jehowy już nigdy nie wrócą.}


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
shalafi
Kapral
Kapral



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5


PostWysłany: Pon 0:43, 13 Lis 2006    Temat postu:

14 czerwca 2006 Dortmund. Komentuje Dariusz Szpakowski:
- I oto proszę państwa, na murawę wybiega drużyna polska. Biało czerwone stroje z orłem na piersi. Do piłki podbiega Jacek Bąk podaje do Kosowskiego ten drybluje... przerzut na lewą stronę boiska do Smolarka, strzał i GOOOOOOL....
Przy piłce znowu Kosowski,... Żurawski.... podaje do Krzynówka, ten krótko do Jelenia strzał i..... GOOOOOOL! Jak wspaniale gra dzisiaj nasza Narodowa Reprezentacja...
Ale teraz krzyk na trybunach wzmaga się bardzo, bo oto z tunelu wybiegają na boisko piłkarze niemieccy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Goku
Administrator



Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 18:18, 13 Lis 2006    Temat postu:

Przychodi facet do Lekarza, rozpina spodnie, i wyjmuje kutasa i pokazuje lekarzowi. Lekarz patrzy ......
-Co,za krótki ?
-a gdzie tam!
-Hm,za cienki?
-A skąd!
- hmmmm... nie chce działąć?
-Działa aż miło!
-To czemu mi go pan pokazuje?
-Fajny, nie?


Rozmawia wielbłąd ze słoniem. Słoń mówi do wielbąda:
-Nie chce mi się rozmawiac z gościem co ma cycki na plecach !
a wielbąd mu na to:
-A mi się nie chce gadac z facetem co ma ***a na nosie !


Idzie dwóch facetów i widzą jak pies liże sobie jaja.
Jeden mówi:
-też bym tak chciał.
-Nie boisz się,że cię ugryzie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Goku
Administrator



Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 18:23, 13 Lis 2006    Temat postu:

Teraz coś specjalnie dla Rzeźnika:P

Leci para gejów samolotem...jednemu sie zachciało i mówi do drugiego
- choć się pobzykamy
- no co ty, tu jest za dużo ludzi...
- ale nikt nie zwraca uwagi.Sam popatrz...
Gej wstał i głośno zapytał
- Czy ma ktoś z państwa długopis ?!!!!
Zaden z pasażerów się nie odezwał więc chłopięta zabrały się za siebie.W trakcie wysiadania stuardesa zauważyła ze jeden facet jest obrzygan..
- Dlaczego nie poprosił pan o torebkę ??
- Nie jestem głupi... jeden poprosił o długopis to go wyruchali...

**********

Skrzyżowanie, mała stłuczka.Wysiada z malucha dwóch gejów i widzą, że mają pęknięty migacz..
- Gej do partnera.. Kaaaaziuuuu Ty dzwoń na policjęę
Słysząc to sprawca "wypadku"
- Dajcie spokój panowie... zapłacę za szkodę
Gej
- Kaaziuuu ale ja Ci mówięęę Ty dzwońń na policjęę
- Ale na prawdę nie ma co fatygować policję.Zapłacę wam 100 zl
Stanowczo gej:
- nie słuchaj tego Kaaziu..proszęę zadzwoń na policjęę
-Dam wam 150zl za tą małą szkodę..
Sytuacja powtarza się jeszcze kilka razy, kwota sięgnęła 500zł i facet zrezygnowany mówi...
- A h*j wam w dupe!!!
Gej na to
- Kaziu czekaj...Pan chce się dogadać!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Goku
Administrator



Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 18:28, 13 Lis 2006    Temat postu:

Jan zapisał się na kurs prawa jazdy.Po miesiacu spotyka kolege> ten pyta:
-opowiadaj jak było? Zdaęłs
-Nie wiem, bo kiedy mnie wypisywali ze szpitala, egzaminator jeszcze nie odzyskał przytomnosci

--------------------------

Idzie dwóch policjantów ulicą i 10 metrów przed soba widzą skórke od banana. jeden mówi do drógiego:
-no nie, na pewno znowu sie poslizgniemy!

----------------------------

-Jak zapewnic blondynce rozrywke na wile godzin?
-wystarczy napoisac "proszę odwrócić" po obu stronach kartki

------------------

-Jak sie pani tak do mnie usmicha mam ochotę sie z pania umówić
-Podrywacz z pana??
-Nie dentysta!!

------------------------

Syn zali sie ojcu:
-tato, znowu jakis facet przystawiał sie do mnie w parku
-to niewiesz co robi sie w takich sytuajach? Ucieka się!
-A ciekawe jak? w szpilkach?? Po zwirze?

-----------------------------

Pewna gazeta ogłosiłą konkurs na njasolidneiszego mieszkańca miasteczka. Wsród zgłoszeń jedno było nastepujacej tresci:
"Od 5 lat nie piję, nie palę, przestrzegam higieny, nie zdradzam zony, jestem spokojny, dobrze pracuje, kąłdę sie wczescie, wstaje o swicie, nie wydaje na nic pieniedzy.Sądze ze juz w grudniu mnie wypuszcza..."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rzeznik
Chorąży



Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piła


PostWysłany: Pon 20:16, 13 Lis 2006    Temat postu:

ahh Goku znowu sie rozczulil Wesoly I jak zwykle pisze z bledami

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Goku
Administrator



Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 21:10, 13 Lis 2006    Temat postu:

Rzeznik napisał:
ahh Goku znowu sie rozczulil Wesoly I jak zwykle pisze z bledami


W tej twojej wypowiedzi znajdują sie przynajmniej 4 błędy, a jej długość jest imponująca. Ja nie wszystkie dowcipy pisze sam:P stąd te błędy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Goku
Administrator



Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 21:31, 15 Lis 2006    Temat postu:

Żydzi napisali petycje do Hitlera , żeby ten wybudował im jakiś duży dom , byle mieli dach nad głową i nie musieli spać jeden na drugim , Hitler początkowo nie chciał sie zgodzić ale później pomyślał , a nie mają te łapserdaki dom i tak niedługo pożyją . Hitler zagadał do żydów czy to ma być dom z oknami ? , zydzi mówi ze tak , no to hitler mówi ze bedzie z oknami ale będą one służyć tylko do wpuszczania światła i jak którego zobaczy w oknie to zaraz go jeden z esesmanów zastrzeli
na drugi dzień żydzi wyszli na oświęcimski plac , patrzą a tam szklarnia Smile

______________________________________________________________________

W pierwszej klasie szkoły podstawowej, podczas lekcji biologii, pani pyta dzieci:
- Jakie dźwięki wydaje krowa?
Małgosia podnosi rękę:
- Muuuu, proszę pani.
- Bardzo dobrze Gosiu. A jaki odgłos wydają koty?
Grześ podnosi rękę:
- Miauuu, proszę pani.
- Bardzo dobrze, Grzesiu bardzo dobrze. A jaki dźwięk wydają psy?
Jasio podnosi rękę.
- No Jasiu powiedz - zachęca pani.
- Na ziemię skurwysynu, ręce na głowę i szeroko nogi.
--------------------------------------------------------------
Przyszedł Jasio ze szkoły i mówi do taty:
- Dostałem piątkę i w mordę!
- Za co dostałeś piątkę?
- Bo pani zapytała mnie ile jest 7x6, a ja powiedziałem, że to jest 42!
- A za co w mordę?!
- Bo pani zapytała mnie ile jest 6x7.
Tu ojciec zdziwiony:
- Przecież to jeden c***!
- No, też tak powiedziałem!

_______________________________________________________________

Gostek pali trawę w kiblu. Zaciąga się - światło gaśnie. Zaciąga się drugi raz - światło się zapala. Po kilku machach słyszy pukanie do drzwi i glos matki:
- Co ty tam robisz w tej łazience?!!!
- Myje zęby, mamo!
- Cztery dni???!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Goku
Administrator



Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 21:36, 15 Lis 2006    Temat postu:

Kolejka w aptece.
Pierwszy klient podchodzi do okienka, daje receptę, aptekarz mówi mu:
- 320 zlotych proszę.
Drugi podchodzi, daje receptę, aptekarz mówi mu:
- 340 zlotych.
Trzeci podchodzi, aptekarz mówi mu:
- 390 zlotych.
Czwarty facet w kolejce się lekko poddenerwował i mówi:
- Panie mgr, wszyscy idziemy od tego samego lekarza, wszyscy mamy taki sam lek na recepcie, dlaczego jedni placą mniej, a inni więcej? Mgr odpowiada:
- No wie pan, mamy taki kod z lekarzem, taką umowę....
Facet się zdenerwował i mówi:
- Panie, niech pan nam powie co to za lek, dlaczego ma inną cenę? Na recepcie było napisane : CC NWKCMJDMCC CC. Klienci zaczeli nerwowo naciskać na aptekarza, bardzo chcieli żeby im przeczytal co to znacza, co to za lekarstwo... W końcu aptekarz pod wpływem nacisku zaczął czytać z rumieńcami na twarzy:

- Ceść Cesiek, Nie Wiem K**wa Co Mu Jest, Daj Mu Co Chcesz, Ceść Cesiek.

____________________________________________________________________

Pan Bog postanowil zeslac Jezusa na ziemie
Jezus gdy zszedl na ziemie ujazl grupke hipisow siedziacych na ziemi i palacych cracka(kokaine)
Jezus spytal sie ich czy wiedzia kim jestem
hipisi odpowidziale ze nie, Jezus powiedzial to ja wam powiem, lecz hipisi powiedzieli ze powie im jak z nimi zapali
no to Jezus zapalil
na to hipisi sie pytaja no to kim jestes?
jestem Bogiem!
STARY I OTO CHODZI!!

_____________________________________________________________________

Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i imię Rysiek... Bez dwóch zdań doprawiała mu rogi i facet szybko doszedł do takiego samego wniosku. Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał, że wychodzi do pracy i schował się w szafie.
Patrzy, a tu żona idzie pod prysznic, układa sobie włosy,maluje się, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do łóżka. W tym momencie otwierają się drzwi i wchodzi Rysiek... Super przystojny, wysoki, śniada cera, czarne, bujne włosy - jednym słowem bóstwo. Facet w szafie myśli: "Muszę przyznać, że ten Rysiek jest ma klasę!".
Rysiek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim stylowe ciuchy, najmodniejsze i najdroższe w tym sezonie. Facet w szafie myśli:
- K*rwa, ale ten Rysiek, to jednak jest za***isty!
Rysiek kończy się rozbierać od pasa w górę a tu na brzuchu krateczka-kaloryfer, wysportowany, a na klacie grają mięśnie. Facet w szafie myśli:
- K*rwa, ten Rysiek, to ekstra gość!
Rysiek zdejmuje super-trendy bokserki, a tu pała aż do kolan. Facet w szafie myśli:
- O, żesz k*rwa, Rysiek to za***isty buhaj!
W tym momencie żona zdejmuje koszulę nocną i pojawia się brzuch z cellulitisem i obwisłe piersi aż do pasa. Facet w szafie myśli:
- Ja pierd*lę! Ale wstyd przed Ryśkiem!

___________________________________________________________________

Samolot z piecioma pasażerami ma właonie sie rozbić. Pojawił sie problem, gdyż na pokładzie są tylko cztery spadochrony.
Pierwszy pasażer powiedział:
- Jestem Roy Keane, jeden z najlepszych Irlandzkich piłkarzy, jestem wart mnóstwo pieniedzy, moi fani mnie potrzebują, dlatego myśle, że powinienem sie uratować.
Druga osoba powiedziała:
- Jestem Gerry Adams, radykalny Irlandzki polityk, który naprawde może pomóc swojemu krajowi, dlatego myśle, że powinienem być ocalony.
Pozostali przyznali mu racje i dali drugi spadochron.
Trzecia osoba powiedziała:
- Jestem David Beckham, kapitan angielskiej drużyny narodowej, mam zone i dwóch synów, wszyscy wiedzą, że jestem naprawde miłym facetem, ale wszyscy myślą, że jestem głupi. To nie prawda, dlatego ja wezme spadochron.
I wyskoczył.
Zostały dwie osoby. Papież i 10-cio letnia uczennica.
Papież powiedział:
- Dziecko, jestem stary i przeżyłem swoje, ty jesteś wciąż młoda i życie przed tobą. Weź spadochron a ja zostane w samolocie.
- Wszystko jest w porządku, powiedziała dziewczynka, nadal mamy dwa spadochrony. David Beckham zabrał mój tornister


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Goku
Administrator



Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 23:44, 16 Lis 2006    Temat postu:

Czyta ktoś wogóle te kawały??

No dobra i tak dodam nowe:P

1.
Rybak złapał złotą rybkę. Rybka mówi:;
-Jak mnie wypuścisz to spełnię twoje zyczenie
Rybak
-No dobra. Chce zeby byl pokoj w Czeczenii
Rybka
- A nie... To niemożliwe... Wymyśl coś innego
Rybak myśli, myśli, myśli i w końcu wyciąga zdjęcie swojej żony i mówi:
- To zrób z niej Marylin Monroe
Rybka patrzy patrzy i myśli i patrzy aż w końcu:
-Dobra, dawaj mapę Pokaż gdzie ta Czeczenia
Smile

2.
Co robi blondynka w wystawionym gołym tyłkiem w stronę telewizora??
- Naświetla kropka Smile

3.
Pewien gospodarz miał staw pełen piranii. Nad tym stawem była wysoka skarpa. Gospodarz ogłosił że jak ktos wskoczy do stawu, przepłynie go i jesli wyjdzie z tego żywy to da mu Dom i Samochód...
Cisza...
Nikt sie nie rusza...
No to gospodarz:
-Dam dom, samochód i ... kurwę...
Po tych słowach leci facet... Wpada do stawu... płynie... wychodzi na brzeg:
- GDZIE TA *****!!!
Gospodarz:
- Juz moment żona pobiegła dzwonić...
- GDZIE TA *****!!!
- Ale niech pan tak sie nie denerwuje, żona dzwoni właśnie...
- GDZIE TA ***** CO MNIE WEPCHNĘŁA !!!!!!!!!!!!!!!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Goku
Administrator



Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 23:49, 16 Lis 2006    Temat postu:

I kolejne:D

Poleciał Amerykanin na księżyc. Miał tam być jako pierwszy z ludzi Wylądował, patrzy a zza skały wyskakuje rusek, chińczyk i polak.
Oburzony pyta: Co to znaczy miałem być tu pierwszy?
Na to Rusek: nasz wywiad się dobrze spisał, przechwycili tajne informacje i jestem.
Chińczyk: nas jest w kraju dużo. Brat podsadził brata i tak do księżyca.
Amerykanin do Polaka:
A ty co tu robisz?
na to Polak: Daj mi spokój, z wesela wracam.

__________________________________________________________________
Tonący Titanic. Kobiety i dzieci opuściły już statek. Męszczyźni, którzy skazani są już na pewną smierć mówią między sobą: może by jakoś pomodlić się? Wkońcu umrzemy. Znaleźli księdza i pytają: Może jakąś mszę za spokuj duszy ? Ksiądz na to: No co wy? Stoimy w pionie a wy msze?Ludzie: No to chociaż najważniejszą część mszy... Ksiądz: noooo to co innego. Zdjął czapkę i mowi... Ile łaska.

___________________________________________________________________


Stefan koleś miał motor i bardzo o niego dbał. Zawsze smarował swoj motor wazeliną aby ładnie lśnił. Pewnego razu jego narzeczona zaprosiła go na kolacje aby poznał jej rodziców. Przed kolacją odzwya się ojciec dziewczyny:
- Słuchaj Stefan u nas w rodzinie jest taki zwyczaj kto pierwszy odezwie się w trakcie kolacji lub po niej zmywa naczynia.
- Fajne. -Odpowiedział Stefan.
Wszyscy zjedli kolacje, nikt się nie odzywa Stefan także.
- Kurcze nudno tu trzeba coś zrobić . -pomyslał stefan.
Nagle wstał od stołu i zaczął ruchać matke swojej dziewczyny. Gdy skończył usiadł jakby nigdy nic.
- ***** jak on mogł, ale ja się nie dam będe twardy. - Pomyślał ojciec dziewczyny.
- Jak ja mu się odwdziencze. - Myślała matka dziewczyny.
- A ty skór^& $##@, zaje%$%^ ch&^& jak mogłeś. - Pomyślała dziewczyna.
- Kurde zle postąpiłem teraz moja dziewczyna będzie źle o mnie myślała musze to naprawić. - Dręczył się w myślach Stefan.
Nagle stefan wstał i zaczął ruchać swoją dziewczyne. Gdy skończył usiadł do stołu jak gdyby nigdy nic i się dalej nie odzywa.
- Chce mnie złamać ***any ale ja się nie dam znam swoj chonor nie bede zmywał. - Myślał ojciec.
- A ty skór^& $##@, zaje%$%^ ch&^& jak mogłeś. - Pomyślała matka.
Nagle Stefan zauwarzył że za oknem pada i jego motor moknie. Przypomniał sobie że zapomniał posmarować go wazeliną która chroni motor takze przed deszczem.
- Motor co całe moje życie, dobra w końcu zmywanie nie jest takie trudne. -Pomyślał Stefan.
- Przepraszam was moi drodzy czy przypadkiem nie macie może wazeliny w domu. - Spytał się grzecznie Stefan.
Usłyszawszy to ojciec powiedział łamiącym się głosem.
- No dddooobra tto ja już pozmywam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rzeznik
Chorąży



Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piła


PostWysłany: Nie 13:53, 19 Lis 2006    Temat postu:

- Człowieku! opamiętaj się! Jak można tyle pić!
- To z przyzwyczajenia... Byłem w dzieciństwie karmiony butelką...


- Tato! Tato! - wołają dzieci - Możemy sprzedać trochę twoich butelek i kupić chleb?
- Jasne... Ech... - rozrzewnił się ojciec. - Co wy byście, dzieci, jadły gdyby nie ja...


Żona czeka na męża, już trzecia w nocy. Nagle otwierają się drzwi i wchodzi pijaniutki mąż. Żona do niego:
- Co to jest, o której to ty wracasz?!
- Jakie wracasz? Tylko po portfel wpadłem!


Ten jest Ostry Wesoly
Pijany policjant zatrzymuje samochód. Zagląda przez szybę.
- Co? We dwóch za kierownicą?


Adwokat pyta swojego klienta:
- Dlaczego chce się pan rozwieść?
- Bo moja żona cały czas szwenda się po knajpach!
- Pije?
- Nie, łazi za mną!


W środku nocy z knajpy wychodzi napruty facet w towarzystwie 1,5 metrowego krokodylka. Po kilku krokach krokodylek zaczyna:
- Taki kawał do domu... zimno... ogonek sobie o chodnik obtarłem... nie bądź sknera, pojedźmy do domu..
Na to facet:
- Chrochodylek, jestesz szuper kumpel......jak chczesz to pojeziemy!
Wsiedli do autobusu, krokodylek zaczyna:
- Ty, ale tu bród. śmierdzi jak w chlewie, ktoś pawia rzucił w kącie... Sknera jesteś, może jednak postawisz taksówkę...
Facet:
- Chrochodylek, zaczynasz mie drz... darz....wkurzać! Ale i tak Cie lubię. Pojedziemy taryfa.
Po wejściu do taksówki krokodylek zaczyna:
- Ty nawet taksówki wybrać nie umiesz...zobacz jak drogo... i drzwi ogonek mi przycięły... niewygodnie jakoś... już lepiej pójdźmy piechota...
Facet:
- Chrochodyl, kurna! Menda jesteś i naprawdę już mie wkurzasz. Ale i kumpel z Ciebie dobry. Pójdziemy!
Wysiedli, idą, krokodylek zaczyna:
- O, rany, znowu zimno... i tak daleko jeszcze, może byś mnie wziął na ręce... Facet:
- Chrochodylek, jesteś menda i wieprz i już Cie nie lubię, i jedno mnie tylko pociesza: jak jutro wytrzeźwieje, to Ciebie już nie będzie...
- To jeszcze nie powód, żebyście otaczali samochód...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|| Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group || Designed by Port-All.Com ||
Regulamin